Tour de Ski

Biegi narciarskie stają się coraz bardziej popularne w naszym kraju. Wielka w tym zasługa Justyny Kowalczyk, naszej czołowej zawodniczki. Jedną z najważniejszych imprez w kalendarzu biegów narciarskich (a zarazem jedną ze specjalności naszej sportsmenki) jest Tour de Ski, który rozgrywany jest od sezonu 2006/2007.

Tour de Ski

Impreza ta jest najbardziej prestiżowym turniejem w tej dyscyplinie sportu. Można by ją porównać do odbywającego się w tym samym czasie Turnieju Czterech Skoczni w skokach narciarskich. Zawody obejmują jedenaście dni, w ciągu których rozgrywanych jest dziewięć biegów. Trasa zawsze wiedzie przez Niemcy i Włochy (w tym roku są to Oberhof, Oberstdorf, Toblach, Cortina d’Ampezzo oraz Val di Fiemme). Nazwa imprezy nie jest przypadkowa i odwołuje się do Tour de France, wyścigu kolarskiego, który rozrywany jest, tak jak Tour de Ski, w etapach.

Zawodnicy starują we wszystkich konkurencjach, o nich za chwilę, a suma czasów ich przejazdów decyduje o wyniku. Dodatkowo doliczane są punkty za tzw. premie sekundowe za wyniki w sprintach oraz za miejsca na podium i premie w biegu masowym i prologu. By być klasyfikowanym w końcowej punktacji, a co za tym idzie walczyć o dobre miejsca, należy ukończyć wszystkie etapy. Dodatkowo można walczyć o tytuł najlepszego sprintera, a otrzyma go zawodnik, który zbierze najwięcej premii sekundowych.Biegi narciarskie nie są najbardziej dochodową spośród zimowych dyscyplin sportowych, ale i tu można nieźle zarobić. Pula nagród Tour de Ski wynosi ok. 818 tys. euro.

Przejdźmy do rozgrywanych konkurencji. Zaczynamy od prologu, krótkiego biegu (ok. trzy kilometry dla kobiet i cztery dla mężczyzn) rozgrywanego zwykle stylem klasycznym. Następnie dwa biegi sprinterskie stylem dowolnym. Kolejny etap to dwa albo trzy (w zależności od edycji turnieju) biegi pościgowe (zwane także biegami na dochodzenie) różnymi stylami. Po nich następuje bieg na średnim dystansie techniką klasyczną, a zawody kończą się biegiem masowym (również stylem klasycznym).

Tour de Ski ma ogromne znaczenie dla klasyfikacji Pucharu Świata w biegach narciarskich. Zwycięzca otrzymuje bowiem aż 400 punktów do tej klasyfikacji i zazwyczaj obejmuje w niej prowadzenie. Bardzo często jest też zdobywcą Pucharu Świata (jak było z Justyną Kowalczyk w latach 2010 i 2011).

Leave a Reply